Witam Was w ten piękny, zimowy i nieco chłodny pierwszy grudniowy dzień. Wiecie, że dziś mija miesiąc odkąd urzędujemy na blogspocie i przez te kilka tygodni uzbierało nam się ponad 5370 odwiedzin oraz 17 zgłoszeń do oceny? Jak Wasze wrażenia po przenosinach? Moje są całkiem dobre, ale ciągle brakuje mi czasu na ocenianie przez co trochę mi smutno, bo wreszcie mam pełną kolejkę. Nie zdarzyło się to od długiego czasu.
Plotkara
Oceny: 2
Odmowy: 1
Razem: 3
Średnia z wystawionych ocen: 4,875
Beatrycze
Oceny: 1
Odmowy: 1
Razem: 3
Średnia z wystawionych ocen: 5,0
Listopadowa
Oceny: 1
Odmowy: 2
Razem: 3
Średnia z wystawionych ocen: 5,0
Czarny Lis
Oceny: 0
Odmowy: 0
Razem: 0
Średnia z wystawionych ocen:
Podsumowując
Oceny: 4
Odmowy:4
Razem: 8
Myślę, że 4 oceny to całkiem dobry początek. Wiem, że miałyście dużo na głowach i wiem, że sama byłam tak zawalona, że nie dałabym rady napisać tej trzeciej oceny. Mam nadzieję, że w grudniu będzie lepiej, bo jest trochę wolnego, więcej luzu przed świętami, więc te trzy oceny powinny się spokojnie pojawić. Przynajmniej z mojej strony. Korzystając z okazji, chciałabym przeprosić osoby z mojej kolejki za długi czas oczekiwania, ale niestety nie mam na to wpływu. Doszły mi kolejne kolokwia, więc trzeba czekać. Na szczęście tylko do 7 grudnia. Potem biorę się do pracy.
A inni moi oceniający? ; )
Nadal poszukujemy nowych oceniających.
Wszystkie informacje znajdują się w zakładce nabór.
Chętni proszeni są o przesyłanie zgłoszeń oraz ocen na chicnstu@op.pl
Nadal poszukujemy nowych oceniających.
Wszystkie informacje znajdują się w zakładce nabór.
Chętni proszeni są o przesyłanie zgłoszeń oraz ocen na chicnstu@op.pl
891.
P. ; *
ja się biorę do pracy, przynajmniej mam taki zamiar :))
OdpowiedzUsuńznów z anonima, Listopadowa
Też mam taki zamiar. Tzn. ja bardzo chcę, lubię to, ale czasu nie mam. Dziś do 14:30 byłam w schronisku, potem spałam, bo byłam taka zmęczona, teraz biorę się za naukę, bo jutro znowu do schroniska rano. Powiem Ci, że to trzecie kolokwium to potrzebne mi jak dziura w moście...
OdpowiedzUsuńA poniedziałkowe kolokwium mam punktualnie o 8 rano i tak się zastanawiam, czy zdążę dojechać, bo te autobusy tak rzadko ostatnio jeżdżą...
Czemu to wyśrodkowanie tak mi się rozjeżdża?
OdpowiedzUsuńWiem. Ta kolumna trochę na prawo uwzględnia w każdym z pierwszych wersów jeszcze wcięcie akapitowe. A "druga" kolumna, która jest bardziej na środku, jest ujęta w jedno wyśrodkowanie, które się zaczęło od słów "Średnia z wystawionych ocen: 4,94", czyli tam przypadła pierwsza linijka i wcięcie.
UsuńTo się stało po moim ostatnim grzebaniu, gdzie zmieniłam niepotrzebnie każdą linijkę pierwszą na taką z wcięciem. Wrócę do pierwotnej wersji, gdzie to było tylko w klasie MsoNormal. Za chwilę wszystko powinno być ok.
No i jest. Teraz wcięcie znajduje się tylko w tej klasie, a nie w formatowaniu każdego akapitu.
UsuńDZIĘ-KU-JE-MY XD
UsuńTa, posprzątałam po sobie xDD
UsuńOj nie prawda, uratowałaś estetykę wyglądu strony ; D
UsuńEch. Miałam oddać ostatnią ocenę jeszcze w listopadzie, ale wolałam, by nie została dodana na szybko. Postanowiłam, że nie pośpiech ocenie nie pomoże. Tym bardziej że nie przelałam na blogspotowego notatnika uwag o wielu rzeczach... Szkoda, ale skoro nikt mnie nie chce zabić, to chyba dobrze ;)
OdpowiedzUsuńDlaczego myślisz, że chcielibyśmy Cię zabić? xd
UsuńNie wiem, ostatnio podejrzewam ludzi o mordercze zapędy. Wciąż jednak nie napisałaś, czy to w ogóle prawda : p
UsuńOczywiście, że nie. To za mną chodzą psychopaci, nie za Tobą. ; )
UsuńPowoli, powoli, ale wracacie do formy! : )
OdpowiedzUsuńCieszy mnie to :3.
Kto zrobi za mnie referat ze 150 stron tekstu, gdzie nie tknęłam jeszcze ani jednej strony? xD
Jak przeczytasz za mnie 6 grubych książek, napiszesz dwa eseje, zrobić kilkanaście zestawów zadań to ok, biorę to.
UsuńNie, podziękuję jednak ;)
UsuńNo nie bądź taka ; D
UsuńDno matematyczne - uczyć się do kolokwium z neta ; )
OdpowiedzUsuńNo niech ktoś coś opublikuje xd
OdpowiedzUsuńja dopiero czytam opowiadanie ;p
UsuńListopadowa
Nie martw się, jestem na etapie gapienia się na podręczniki ; D Tylko tak jakoś u nas cicho ostatnio... Pogadajmy pod postami ; D
UsuńChociaż to dosyć ryzykowne, potem może pojawić się opinia, że gadamy zamiast oceniać, więc na wszelki wypadek informuję, że jednocześnie piszę pracę na fizykę i korzystam z internetu w celu napisania tejże pracy ; )
Jakieś choróbsko się do mnie przykleiło. Mam gorączkę od wczoraj... ; /
OdpowiedzUsuńoooj :< a ja mam ciastka i czipsy. a tata Agnieszki czoug.
Usuńsmirek
Podzielisz się ciastkami? Albo chociaż wymienisz na zieloną herbatkę z miodem i cytryną? : )
Usuńjasne, sa takie czadowe - kruche, superczekoladowe na zewnatrz, z plynna czekolada w srodku <3
UsuńS.
A ja się biszkoptami obżeram od kilku dni. Nie wie Plotkara co dobre...
UsuńSmirku, czemu rozmawiasz z Plotkarą o czougu mojego taty? ;c
UsuńPoczułaś się zdradzona? :< Przepraszam! <3
UsuńTrzymaj, Plotkaro! *podaje ciastko* są niesamowite, a kosztują zaledwie 1,05 euro. <3
Dziękuję : ) A są do nabycia w PL?
UsuńCzy to nie dziwne, że rozmawiamy ze sobą na kilku blogach...? :D
UsuńAle my się nie gniewamy ; D
UsuńNie wiem, czy są. Raczej nie, bo to taka firma tutejsza, robi tańsze produkty dla sieciówek. Coś trochę jak produkty z lidla czy biedronki. Ale może znalazłby się jakiś odpowiednik? nazywają się "biscuits fourres".
UsuńNie wiem, czy to dziwne. Ale patrzcie, ile mamy tematów do rozmowy!
Ech, no nic, poszukam czegoś, jak będę w piątek na zakupach. Najwyższy czas kupić coś ukochanemu na Mikołajki! Póki co mam biszkopty, herbatniki i krakersy. I oczywiście gorączkę. Pierwsze wagary na studiach spowodowane gorączką.
UsuńJak spowodowane gorączką, to żadne wagary, o!
Usuń...biszkopty, herbatniki i krakersy to część prezentu dla ukochanego na Mikołajki? O.o
Ja w tym roku jestem uboga i nikogo nie obdzielam. Mam jedynie kieszonkowe na przetrwanie i papierosy i nie uwzględnia ono prezentu na każde poszczególne święto dla każdego, kto powinien go dostać, więc przywożę monetę kolekcjonerską dla brata (kosztowała mnie całe dwa euro, łaaał), korale dla mamusi (za trzy euro w promocji w galerii Lafayette xD), wielki uśmiech dla tatusia i koszulkę z Disneya dla mojego M. (której jeszcze notabene nie mam, ale będę miała, ćsi). Zaszalałam, co? Przywiozłabym mu też paczkę jakichś ładnych papierosów, ale niestety nie pali. No i oczywiście pod koniec zrobię żarłoczne zakupy, ale to się już chyba nie liczy. :<
Nie, te wszystkie ciachopodobne są dla mnie, na osłodę tego, że siedzę w domu ; D
UsuńA prezent dla ukochanego... Mam już coś na oku! ; D
Kieszonkowe powinno wzrastać w okolicy świąt ; ) Cóż to za moneta?
Weźcie mi nie mówcie o prezentach. Jutro mikołajki i 15 grudnia mój Łukasz kończy 23 lata ._.", a pieniądzów nie ma : C. Bo kupiłam sobie butki, hihihih
UsuńZawsze możesz mu coś dobrego ugotować. Przecież świetnie gotujesz : *
UsuńSmęci mi o książce, to pewnie coś kupię. A z tym gotowaniem, to wiesz, moja babcia ma tak starą kuchenkę, że ledwo ona potrafi upiec placek. A ja się boję tej kuchenki :<. Ale pomysł będzie dobry na sylwestra. Bo to będzie kolejny sylwester, gdy będziemy we dwoje, to ugotuję coś smacznego :3
UsuńWłaśnie! Sylwester! To już niewiele czasu zostało, a dalej nie mam żadnego pomysłu na to, jak go spędzić...
UsuńTeż miałam kiedyś taką kuchenkę, coś strasznego.
Ja już wiem, co robię i gdzie lezę, ale sukienki to ja żadnej nie mam i to mnie najbardziej boli (kasa na święta topnieje tak szybko, że aż strach).
UsuńMogę Ci pożyczyć jakąś z moich. Trochę mi się ich przez okres LO uzbierało, a teraz wiszą w szafie i się kurzą, bo nie ma gdzie w tym chodzi. Tzn. może i byłoby gdzie, ale zimno, ciemno, do domu daleko i gorączka męczy. A i autobusy jeżdżą beznadziejnie, bo rozkład zmienili i jak się coś pojawi raz na 40 minut to cud świata po prostu.
UsuńJednak dobrze mieszkać w miejscu, gdzie ma się z najbliższego przystanku co najmniej siedem różnych autobusów w stronę centrum i czekanie 15 minut to tragedia... Współczuję kiepskiej komunikacji.
UsuńNosz kurczę, teraz żałuję, że kupowania sukienek unikałam jak ognia, bo potrzebuję aż dwóch nowych.
Pamiętaj, Plotkaro, że będzie lepiej ;)
Plotkaro, a jakim autobusem jeździsz na zajęcia? : >
UsuńBo 815, 835 jeździ w miarę normalnie. 835 usunęli chyba jedną godzinę o 9, ale tak to jest normalnie. 815 także jest normalna. 154 nie wspominam, bo się wiecznie spóźnia... :d
Ostatnio jeżdżę tym, co akurat przyjedzie ; D
Usuńkurde, brak weny. Przez godzinę napisałam trzy zdania.
OdpowiedzUsuńA ja czasu nie mam, to jest najgorsze ; p
UsuńTeż nie mam czasu. Tzn. dzisiaj teoretycznie miałam, bo siedzę w domu, ale cholernie źle się czuję. Nawet czytanie podręcznika mi nie idzie...
UsuńJa się zakopałam w biologii i chłonę, co mogę...
UsuńA ja siedzę i o 1:38, choć o 7:00 muszę wstać, kiwam się na boki i śpiewam sobie pod nosem "gdzie się podziały tamte prywatki". Gdybym to ja jeszcze za nimi rzeczywiście tęskniła, to rozumiem. Ale nie! *burczy wściekle*
Usuń"Z okazji Mikołajek uznam, że was dzisiaj w ogóle nie widziałem i o kolokwium zapomniałem." <3
UsuńKocham takie słowa na zajęciach.
Czemu u mnie tak nie było? x(
UsuńMacie może jakiś pomysł na prezent z okazji urodzin dziadka?
OdpowiedzUsuńszisza!
UsuńHm... Wiecie, dopiero teraz zauważyłam, że nie mamy odnośnika do poprzednich krytycznych *myśli*
OdpowiedzUsuń