niedziela, 24 lutego 2013

WELCOME

Witam wszystkich bardzo serdecznie!
Nazywam się Katarzyna i postanowiłam pokonać samą siebie, udoskonalając się w kierunku stricte edytorsko-doradczym. Mój wiek zdaje się nie odgrywa tutaj znaczącej roli, aczkolwiek mogę zdradzić Wam, iż moje ostatnie naście dobiega końca w zastraszającym tempie, a ja sama już od jakiegoś czasu czuję się dwudziestolatką. Moim nickiem jest Cath, a więc skrót od Catherine - angielskiej wersji mojego imienia. Jestem przede wszystkim artystką, a co za tym idzie bardzo wrażliwym człowiekiem. Bardzo chętnie ocenię poezję i spróbuję coś doradzić w kierunku nowych trendów w tej pięknej sztuce, być może sama przy okazji będę mogła czegoś się od Was nauczyć. Liczę na to, że mój powrót po latach w sferę oceniania nie będzie bardzo słaby i zdołam wypracować jakąś normę oraz, że zostanę z Wami tutaj na dłużej.

środa, 20 lutego 2013

niedziela, 17 lutego 2013

[2495] godzina-potepionych.blogspot.com


Ocena bloga: godzina potępionych
Pierwsze wrażenie:
Adres jest w języku polskim, co ostatnimi czasy chwali się w nadmiarze, ponieważ nasz język jest słabo dostosowany do nazw stron internetowych ze względu na wszystkie ą, ę i inne kreskowane litery, i nie jest tym samym chętnie wybierany. Godzina potępionych brzmi naprawdę dobrze, dość mrocznie, bym z góry mogła powiedzieć, że pod tym tytułem mogłoby kryć się naprawdę dobre opowiadanie. Zobaczymy, czy moje pierwsze wrażenie się spełni.
Słowo potępienie kojarzy mi się zesłaniem do piekła za grzechy, dlatego też średnio pasuje mi to do wampira na szablonie, jak również do połączenia tego słowa z innym, mianowicie godziną, ponieważ niemożliwością jest bycie zesłanym na sześćdziesiąt minut do piekła, tym bardziej, że potępienie jest karą wieczną, chyba że o czymś nie wiem. Myślę, że moja dedukcja nie jest wcale taka zła, więc dopiero, gdy zacznę czytać, przekonam się, o co tak naprawdę chodzi.
Napis na belce to krótkie zdanie, które po przeczytaniu nasunęło mi jedynie myśl o Damonie, bo na początku w serialu pokazywał się jako kruk, co prawda czarny, ale kruk to kruk. Mam spaczenie, co prawda nie zawodowe, raczej serialowe, dlatego też takie skojarzenie. Jesteś tym białym krukiem niosącym czarną śmierć. Nie znalazłam w przeglądarce informacji, żeby zdanie to było cytatem, dlatego też śmiem twierdzić, że sama wpadłaś na ten pomysł. Mam również nadzieję, że ma się jakoś do treści opowiadania.
8/10


niedziela, 3 lutego 2013

[2494] exuguum.blogspot.com




Próby odnalezienia tłumaczenia adresu nie powiodły się. Nadal nie wiem, co on oznacza, ale znalazłam słowo exiguum oznaczające mały. Ciekawe czy znaczenie Twojego adresu jest podobne. Przyznam szczerze, że cieszy mnie forma oceny, jaką wybrałaś. Po tak długiej przerwie w ocenianiu poprzednia ocena, którą pisałam według kryteriów, była dla mnie po prostu męką, choć blog był więcej niż dobry. Dzięki temu, że mogę skupić się wyłącznie na treści, nie muszę prowadzić długiego monologu na temat adresu oraz jego pochodzenia. Liczę na to, że Ty wyjaśnisz mi te kwestie, a ja zajmę się Twoim zbiorem opowiadań. Przejrzałam ich spis i postanowiłam zająć się tymi bez gwiazdki, czyli opowiadaniami, nad którymi już nie pracujesz. Nie chciałabym oceniać czegoś, co wciąż jest w fazie tworzenia, wolę gotowy produkt, który mogę przejrzeć od początku do końca, a nie od początku do jakiegoś momentu. 

Nadzieja
Drugi akapit tego opowiadania jest po prostu piękny. Porównanie ludzi do rzeczy produkowanych na masową skalę i wrzucanie do ich wnętrza  karteczki z przeznaczenie jest niesamowite. Pomysł z wybuchem, jako przyczyną rozrzucenia tych ludzi po świecie, jest bardzo oryginalny i innowacyjny. Równie dobrze mogłaś napisać, że wpakowano ich do ciężarówek, którym losowo wybierano miejsce dostarczenia, ale nie byłoby to tak efektowne jak wybuch – potężna i nieokiełznana siła będąca jednocześnie siłą sprawczą całego zajścia.
Opowiadanie utrzymane jest w nastroju melancholijnym. Wydobywa się też z niego wiele smutku, bólu i niezdecydowania. Udało Ci się przedstawić poszarpane i chaotyczne myśli tak, że dało się je zrozumieć, choć czasem było to naprawdę trudne i musiałam czytać dany fragment po kilka razy, żeby wyłapać jego sens. Rozumiem, że miało być chaotyczne, żeby podkreślić wewnętrzne rozterki bohaterki oraz pokazać, jak szarpią nią emocje i jak bliska jest od rezygnacji ze wszystkiego, ale musisz uważać, żeby tej granicy chaosu nie przekroczyć, bo wtedy całość staje się niezrozumiała, czytelnik zaczyna się gubić.
Można powiedzieć, że zakończenie  jest w pewnym sensie pozytywne – postać nie zabiła się, nie zrezygnowała, nie utraciła nadziei, a mimo to czuje się smutek wynikający z jej postępowania, bo to, że podniosła się i odeszła, wcale nie oznacza, że teraz wszystko już będzie dobrze. Nie wiem, czy było to Twoje zamierzone działania, czy wyszło przypadkowo, ale udało Ci zaznaczyć, że to jednak nie jest początek nowej, dobrej historii jej życia. 

piątek, 1 lutego 2013

[2493] Odmowa oceny forget-about-the-past.blogspot.com

Blog forget-about-the-past.blogspot.com został przeniesiony 25.08.2012. Informacja o przeniesieniu do nas nie dotarła. Jeśli autorka nadal chce uzyskać ocenę, proszona jest o ponowne zgłoszenie i wybranie nowej oceniającej, ponieważ Czarny Lis już u nas nie ocenia.
Lum, ocena się tworzy, tylko miałam ogromne zamieszanie z kolokwiami i egzaminami. Przepraszam za zwłokę : (. 


Poszukujemy nowych oceniających.


953.
P.  : *

Podsumowanie stycznia 2013

Tworzenie tego podsumowania trochę boli. Wszyscy ostatnio mieli w swoich życiach wystarczająco wiele zajęć, by nie mieć czasu na ocenialnię, i nieciężko to przyjąć do wiadomości, ale zer nie pisze się miło.

Plotkara
Oceny: 1
Odmowy: 2
Razem: 3
Średnia z wystawionych ocen: 4,0

Beatrycze
Oceny: 0
Odmowy: 0
Razem: 0
Średnia z wystawionych ocen: brak

Listopadowa
Oceny: 0
Odmowy: 0
Razem: 0
Średnia z wystawionych ocen: brak

Czarny Lis
 Oceny: 0!
Odmowy: 0
Razem: 0
Średnia z wystawionych ocen: brak

Podsumowując
Oceny: 1
Odmowy: 2
Razem: 3
Średnia z wystawionych ocen: 4,0

Dobry
Biznesmenia


Brawa dla Plotkary, że wystawiła w tym miesiącu jedną ocenę! Tylko jej udało się przeżyć styczeń produktywnie i pokazać, że krytyczne wciąż działają. W następnym miesiącu będzie lepiej, prawda? O ile tylko uczelnie czy szkoła dadzą nam odpowiednią ilość wolnego czasu, oczywiście.

Niestety w podsumowaniu stycznia nie może zabraknąć jeszcze jednej wiadomości. Czarny Lis nie odzywa się zbyt długo, a brak kontaktu i jakichkolwiek ocen nie pozostawia żadnego wyboru. Czas się pożegnać. Życzymy sukcesów w życiu i dziękujemy za współpracę. Jeśli kiedyś postanowisz tutaj wpaść i choćby tylko się przywitać, nie krępuj się i pisz :)
Osoby z kolejki Liska proszone są o wybranie innej oceniającej. Przepraszamy za niedogodności.

Proszę nie przykrywać podsumowania zbyt szybko.